xlenka , 3 hours ago Polish

Niedziela wieczorem, trochę szaro, ponuro, deszczowo...
A jednak był moment, gdy zachodzące gdzieś daleko Słońce, spomiędzy chmur dało trochę światła.
Pierwszy raz widziałam też dzikie bobry i w dodatku żywe*. Pływały sobie wokół ,,wysepki" przy najbliższej podporze mostu. Czasami wychodziły na wysepkę :)

---

• pierwszego w żuciu dzikiego bobra, niestety martwego widziałam we Włocławku, na tamie...

Zdjęcie mostu kolejowego na rzece ładnie oświetlonego promieniami zachodzącego Słońca, wykonane z jednego z brzegów rzeki. Zdjęcie robione z zacienionego miejsca. U góry i z prawej strony widoczne są pokryte listkami gałęzie drzewa rosnącego gdzieś w pobliżu. Dolna cześć zdjęcia to gładka woda odcięta od szarego niebia linią drzew, porastających drugi brzeg. Drzewa na drugim brzegu są ładnie oświetlone. W środkowej części zdjęcia widoczne 4 przesła mostu, każde z charakterystycznym łukiem. Od lewej strony zdjęcia, na przeciwnym brzegu most jest ładnie oświetlony, najbliższe prawej strony przęsło jest już zacienione.
Zdjęcie tego samego mostu, zrobione z tego samego brzegu, ale od drugiej strony, nieco bliżej mostu. Niebo całe szare, gęsto pokryte chmurami, całość dość ponura. Na dole zdjęcia rzeka, przeciwny brzeg porośnięty gęsto drzewami. Z lewej strony widoczny most. Pierwsze widoczne przęsło ciemnoszare, kolejne, bliżej przeciwnego brzegu, rdzawe, oświetlone zachodzącym Słóńcem. Podobnego, rdzawego koloru są drzewa w pobliżu mostu, na przeciwległym brzegu. Na środku zdjęcia znad linii drzew, wyłania się delikatnie tęcza, zakrzywiona w stronę nieco oddalonego mostu.